Na zdjęciu widoczna jest skała nazywana labradorytem. Nasz okaz muzealny pochodzi z Wołynia i ma szerokość około 18 cm. Skała ta, jak wszystkie inne labradoryty, zbudowana jest niemal wyłącznie z jednego minerału: labradoru.

Labrador należy do pospolitej grupy skaleni. Minerały te mogą mieć bardzo różne zabarwienie – często są białe, kremowe, różowe, czerwone… Labrador jest nieco bardziej oryginalny. Zbudowane z niego labradoryty mogą być bardzo ciemne, a na tym tle pojawiają się charakterystyczne, niebieskie, zielone lub żółte błyski. Na okazie z fotografii to zjawisko optyczne widoczne jest na jednym z kryształów położonych w centrum okazu.

Gra barw labradorytu zmienia się w zależności od miejsca, z którego patrzymy na okaz. Nosi ona nazwę labradoryzacji. Efekt ten to jeden z rodzajów iryzacji, czyli zjawiska polegającego na pojawianiu się barw tęczy w wyniku nakładania się fal świetlnych odbitych od krawędzi kryształów oraz płaszczyzn spękań znajdujących się w ich wnętrzu.

Ze względu na ciekawe efekty optyczne labradoryty stały się cenionym kamieniem dekoracyjnym. Całe elewacje budynków wyłożone polerowanymi płytami wykonanymi z tej skały można oglądać w wielu miastach Polski. Łatwo je rozpoznać: mijając fasadę z elementami labradorytu od razu dostrzeżemy zapalające się niebieską poświatą, a po chwili gasnące, kryształy minerału labradoru ukryte w tej skale.