Z naturalnych wycieków ropy naftowej na powierzchni znane jest województwo podkarpackie, jednak węglowodory można napotkać także w innych miejscach Polski. Ciekawe stanowisko znajduje się w kamieniołomie Józefka na wschód od Kielc, gdzie w wapieniach pochodzących z okresu dewońskiego pojawia się miejscami ropa, tworząc plamiste skupienia, często wzdłuż pęknięć i uskoków. Taką impregnowaną węglowodorami skałę można obejrzeć na zdjęciu obok (szerokość okazu z fotografii wynosi 7 cm).
Ropa naftowa pojawiająca się w kamieniołomie Józefka pochodzi prawdopodobnie ze starszych, znajdujących się głębiej skał. Przypuszczalnie są nimi czarne, bogate w substancje organiczne łupki okresów sylurskiego i ordowickiego. Stały się one sławne około dziesięć lat temu, gdy zastanawiano się nad rozpoczęciem eksploatacji gazu łupkowego. Pochodziłby on właśnie z tych skał.
Wraz z węglowodorami w tym samym kamieniołomie pojawiają się również minerały – siarczki miedzi oraz żelaza. One także przywędrowały ze znajdujących się głębiej skał, prawdopodobnie razem z ropą naftową. Taka migracja metali w skałach, czasami głęboko pod powierzchnią Ziemi, jest zjawiskiem częstym, odpowiedzialnym za powstawanie złóż wielu pierwiastków, niekiedy cennych i eksploatowanych przez człowieka.