Walcowate, często lekko zwężające się, miodowej barwy kamienie, spotykane na terenie niemal całej Polski, to skamieniałości wymarłych zwierząt należących do głowonogów (a więc spokrewnionych z ośmiornicami), nazywanych belemnitami. Występują one powszechne: na plażach bałtyckich i w żwirowniach można znaleźć dziesiątki, a niekiedy setki okazów takich jak na fotografii.
Pochodzenie tych charakterystycznych znalezisk interesowało ludzi od stuleci, na długo przed pojawieniem się pierwszych paleontologów i powiązaniem zagadkowych kamieni z wymarłymi zwierzętami morskimi. Świadczy o tym spory katalog nazw, jakimi obdarzono belemnity w różnych regionach Polski. Piorun, strzałka, iskra perunowa, paznokieć złego, czarci palec… Do dzisiaj belemnity często nazywane są po prostu „piorunami”, a ich geneza wiązana z uderzeniami błyskawic. Okazy te nie mają jednak żadnego związku ze współczesnymi zjawiskami atmosferycznymi. Skamieniałości belemnitów są o wiele starsze, bo zwierzęta które je pozostawiły, zasiedlały morza znajdujące się na terenie Polski około 160 i między 90 a 65 milionami lat temu, a zatem w okresach jurajskim oraz kredowym.
Więcej informacji o nazwach nadawanych belemnitom można przeczytać między innymi w pracy Jak kamień piorunowy stał się belemnitem, a fulguryt kamieniem piorunowym Aleksandry Szafrańskiej.